Niezaprzeczalną królową tego sezonu jest czerwień. Najlepiej intensywna, dominująca nad całą stylizacją, w dużej ilości. Monochromatyczne zestawienia z pewnością wyróżnią cię na tle innych, pokazując kto tu się zna na najnowszych trendach. Kolor czerwony będzie również rządził w przyszłym, wiosenno-letnim sezonie, dlatego to dobra inwestycja. Nic tak nie cieszy jak upolowany łup na wyprzedaży, który w dodatku będzie jeszcze modny. Są trendy, które są „przebojem jednego sezonu”, stają się szybko supermodne, by potem równie szybko być passe. Do tego nurtu z pewnością nie należy czerwień. Jeżeli nieco obawiasz się tego koloru, bo uważasz go za zbyt odważny – możesz założyć go w małej ilości, np. w dodatkach. Czerwony szalik, torebka czy nawet mały detal na ubraniu dodadzą od razu całej stylizacji charakteru.
Archiwa miesięczne: Styczeń 2018
Seriale kostiumowe, które zobaczymy w 2018 roku
Nowy rok to nie tylko czas podsumowań. To przede wszystkim doskonały moment na zrobienie różnego rodzaju list. Najczęściej są to postanowienia i oczekiwania względem nadchodzących dwunastu miesięcy. Nie inaczej jest w przypadku szeroko pojętej popkultury. W końcu to właśnie na początku roku mają miejsce najciekawsze premiery filmowe. Zdecydowanie najlepszy czas w roku dla wszystkich kinomaniaków. Powody do radości mają również osoby, które od wielkiego ekranu wolą ten mniejszy, srebrny. Zimowe wieczory sprzyjają seansom w domowym zaciszu. Dobrze wiedzą o tym producenci seriali, wypuszczając najlepsze propozycje w tym właśnie okresie. Doskonałym przykładem są tu produkcje kostiumowe i historyczne. No bo czy ktoś sobie wyobraża oglądać epicką opowieść, której akcja ma miejsce kilka wieków temu wiosną bądź latem? To nie sprzyja odpowiedniej atmosferze. Wiele seriali z gatunku period drama opiera się na gęstym i mrocznym klimacie. Czytaj dalej
Kobieca toaletka w XIX wieku
Dawne sypialnie wyglądały zupełnie inaczej niż nasze, współczesne. Jeszcze do połowy XIX wieku nie miały tak intymnego charakteru z jakim obecnie ją kojarzymy. Przyjmowano tam gości, do których należała rodzina czy bliżsi znajomi. Dopiero po połowie tego stulecia „zamknięto drzwi” przed obcymi, a pomieszczenie nabrało bardziej prywatnego charakteru. Zapraszanie gości do tak osobistego pokoju, poza domownikami zaczęło być postrzegane jako nieprzyzwoitość. Podczas różnego typu wizyt, zawsze starano się pamiętać aby zamknąć drzwi, tak aby nawet kątem oka nie było widać jej wnętrza. Od tej pory wyposażenie sypialni stało się skromniejsze oraz podporządkowane funkcji wypoczynkowej.